Polish About Galleries Workshops Blog Vlog Talks Poetry English Polish Translations Contact Menu About Galleries Workshops Blog Vlog Talks Poetry English Polish Translations Contact Zapraszam do przeczytania moich wierszy. Ananas Antyfona to bardzo ładne słowo Audycja zawierała blokowanie produktu Będą ciekawi Bez kotwicy Biel Byli też wśród nas Co za czasy Czyż to nie tam mieszkaliśmy Droga wolna Dwie szkoły Dzieci tej wojny Gdy staje przed tobą I co teraz Jak wielkie dzbany Jestem Jeśli jest ktoś Jutro Kim jesteś Lekcja numer 7 Mañola Masz w sobie tyle romantyzmu co spadająca cegła Modlitwa moją jest winą ten wiersz bez tytułu morze ząbkuje Mój kot Na chyba niebieskim już niebie Nawet jeśli nie przeczyta tego nikt Narada Na zawsze Nie martwię się o przyszłość Nie pytaj mnie o to nigdy więcej No kto Oddychaj głęboko ostatni byk picassa Ostatnie pożegnanie Ostatnia spowiedź Pewnego dnia to wszystko Pieśń podsłuchana na skrzyżowaniu Pochwała produkcji lokalnej Przyśpiewka Polska (Kwiatki dla wariatki) Stanowisko Raport Rozmawiając o tym Są też i takie wojny Siara czyli spotkanie po latach Siedzimy Starość Świt jest nieoczekiwanym podarunkiem Szachownica To nie ćwiczenia Trzymałem twoje dłonie U nas tak to się robi Weźmy wstawanie Wiersz napisany w technice Wizja bardzo lokalna Właśnie wyszedłem Wszystko co odrzucone kiedyś w końcu powraca Wtorki pod oczami Zaproszenie Z gór gwiazdy Dom tępych noży (proza)